Imię: Ashton
Nazwisko: Oakley
Wiek: 30
Charakter: Jest pewnym siebie, stanowczym acz spokojnym mężczyzną. Jego postura czasem sprawia, że ludzie odbierają go na pierwszy rzut oka jako osobę, z którą nie należy zadzierać. Jest jednak bardzo taktowny i uprzejmy. Już po pierwszym kontakcie sprawia, że ludzie czują się swobodnie w jego obecności. Nie oznacza to jednak, że nie posiada pazurów i zębów. Potrafi też warknąć, jeśli ktoś zechce spróbować wejść mu na głowę. Od zawsze wiedział czego chce, konkretny, sprawnie podejmuje decyzje – te cechy pomogły mu osiągnąć w życiu sukces w branży: „zrealizuj swoje marzenia”.
Wygląd: Jego wysportowane, silne ciało, tworzy wraz ze wzrostem prawie 2m wrażenie potężnego faceta. Daleko mu do kulturysty, jest wygimnastykowany i szybki. Wysoką i wszechstronną sprawność fizyczną zawdzięcza temu, iż jego muskulatura jest wynikiem naturalnego treningu bez wszelakiego rodzaju wspomagaczy. Nie wykracza więc ponad przyrodzony potencjał. Zwykle ogolony, jednak jeśli zapomni o maszynce i żyletce, nosi krótką, zadbaną, czarną brodę. Włosy tego samego koloru zaczesuje najczęściej do tyłu. Jego oczy mają intensywny, żywy, zielony kolor.
Historia: Ashton wychował się w Vancouver. Dzieciństwo minęło mu jak każdemu, normalnemu człowiekowi. Ojciec zabierał go w każdej możliwej, wolnej chwili w góry i lasy Kanady na biwaki, wspinaczki, piesze wędrówki lub wyprawy kajakami. Mama zawsze dbała o solidny i zdrowy posiłek. Może dzięki temu (jak i genetyce) urósł taki wielki. Od zawsze był pełen energii, zainteresowany naukami ścisłymi, przyrodniczymi i sztuką. Niestety w tym ostatnim nie przejawiał zbyt wielkich talentów, poza szkicowaniem, nie mniej i tak miał spory kłopot z obraniem określonej ścieżki kształcenia. Zawsze dużo czytał i trenował. Lubował się w wewnętrznych sztukach walki, lecz w tej dziedzinie nie napędzała go chęć niesienia fizycznych zniszczeń ciała jego wrogów, a podziw wobec mistrzostwa, jaki osiągali najlepsi w tej „branży”. Koniec końców skończył na kierunkach technicznych. Doktorat kończył już pracując w przemyśle jako specjalista od technologii i procesów przemysłowych. Rzucony w te strony w delegację, spotkał swojego dawnego profesora z czasów studenckich, który został kierownikiem katedry lokalnego uniwersytetu. Korzystając z braku zajęcia i masy wolnego czasu, zgodził się zasilić kadrę dydaktyczną katedry, prowadząc kilka wykładów i zajęć praktycznych w tygodniu.
Ranga i grupa: Dorośli
Dodatkowe: